W sobotę wieczorem udało mi się ukończyć moje pomarańcze:
Zdjęcie zrobione zostało pozna nocą, przy sztucznym świetle i z lampa błyskową i niestety nie jestem z niego zadowolona. Za to z pomarańczy - jak najbardziej.
Na początku nie byłam zadowolona z kolorystyki listków, ale im dłużej im się przyglądam, tym bardziej wydaja mi się realne.
Teraz pozostaje wysłać kanwę do kolejnej uczestniczki zabawy i czekać na nowa.
Kanwę wyślę za dni kilka, bo obecnie jestem chora i uziemiona w domku....
pozdrawiam wszystkich zdrowych i chorujących ;)
Ja też dopiero dzisiaj skończę i jutro postaram się wysłać, żeby nie przedłużać już, bo i tak troszkę po terminie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyszły, aż chce się je sięgnąć.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Was dziewczyny, ale dopiero dziś kanwa "poszła" w świat i mam nadzieje ze jak dojdzie do Ani to ta da znać....
OdpowiedzUsuńa tym czasem czekam na przesyłkę od Kasi,.
Pozdrawiam
dotarła do mnie kanwa Beatki :) Muszę się postarać szybko kanwy porobić bo jestem do tyłu
OdpowiedzUsuń